//O reparacyjnym potencjale edukacji muzealnej// Marlena Nikody
O reparacyjnym potencjale edukacji muzealnej Marlena Nikody
W niniejszym artykule chciałabym przedstawić propozycję poszerzenia zakresu terminu „edukacja muzealna” przez dodanie do funkcjonujących definicji elementu potencjału reparacyjnego. Tekst składa się z dwóch części. W pierwszej wyjaśnię, jak rozumiem pojęcie edukacji muzealnej – odwołam się do rozważań Renaty Pater i Kingi Anny Gajdy. Odniosę się również do dyskusji na temat propozycji nowej definicji muzeum zaproponowanej przez Międzynarodową Radę Muzeów (ang. International Council of Museums, ICOM). W drugiej części artykułu określę potencjał reparacyjny edukacji muzealnej – sięgnę po rozważania amerykańskiej historyczki literatury Eve Kosofsky Sedgwick oraz przywołam badania Michalinosa Zembylasa i André Keeta z zakresu krytycznej edukacji na temat praw człowieka (ang. Critical Human Rights Education, CHRE).
Edukacja muzealna
Renata Pater, rozróżniając edukację muzealną i pedagogikę muzealną, zauważa, że ta pierwsza „jako dyscyplina zajmuje się badaniami […] w szerszym społecznym kontekście budowania komunikacji społecznej, kompetencji do odbioru dziedzictwa kulturowego, rozumienia historycznej ewolucji dziejów, oddziaływania na zmianę społeczną, podczas gdy pedagogika muzealna ukierunkowana jest raczej na pośredniczenie i budowanie przekazu pomiędzy muzeum a publicznością”[1]. Pater podkreśla również, że współcześnie edukację muzealną częściej bada się w szerokim kontekście emancypacji społecznej[2]. W takim ujęciu będę posługiwać się tym pojęciem w niniejszym artykule.
Artykuł w całości dostępny jest w wersji drukowanej szesnastego numeru MOCAK Forum.