//Relacja, dialog i porozumienie jako wyzwania współczesnej edukacji// Barbara Danecka
Relacja, dialog i porozumienie jako wyzwania współczesnej edukacji Barbara Danecka
Relacja, dialog i porozumienie jako wyzwania współczesnej edukacji
We współczesnym świecie zmienia się wiele sfer ludzkiego życia. W ciągu ostatnich dziesięcioleci transformacji uległy między innymi role dorosłych i dzieci i relacje pomiędzy nimi. Jak pisze Jesper Juul, idea równego traktowania wszystkich członków rodziny pojawiła się już w latach 70.[1] Ten sam autor wskazuje, że również w procesie nauczania istotne są równe i pełne szacunku relacje. Zauważa, iż nauczyciel, który interesuje się tylko realizacją programu szkolnego i postępami uczniów, nie tworzy optymalnych warunków do efektywnej nauki. Dopiero budowanie relacji, a także poważne traktowanie myśli i uczuć dzieci wspiera proces nauczania i nabywania życiowych kompetencji[2]. Takich samych wniosków dostarczają badania z dziedziny neurobiologii i psychologii, ukazujące, jak przebiegają procesy uczenia się oraz jaki wpływ na nie ma motywacja. Z badań tych wynika, że człowiek w naturalny sposób dąży do tworzenia dobrych relacji z innymi. Jeśli mu się to udaje, efektywność wychowania i nauczania oraz wewnętrzna motywacja rosną[3]. Joachim Bauer stwierdza, że „pełny rozwój neurobiologicznego wyposażenia człowieka możliwy jest jedynie dzięki relacjom międzyludzkim”[4].
W budowaniu dobrych relacji podstawową funkcję pełni komunikacja. To nieustanny proces, przez cały czas bowiem postawą ciała, mimiką, gestykulacją i słowami przekazujemy informacje. Skuteczna komunikacja, która leży u podstaw wychowania w duchu porozumienia i dialogu, jest zrozumiała dla obu stron – zarówno dla dorosłego, jak i dla dziecka. Badania relacji nauczyciela i ucznia jakie przeprowadził James Tunney, pokazują, że uczniowie nie mają przekonania o tym, że nauczyciel ich lubi, choć jemu samemu wydaje się, że taki przekaz im wysyła[5]. Jak pisze Alfie Kohn, odbiór komunikatu może być inny, niż zakłada nadawca. Dlatego w procesie komunikacji z dzieckiem należy zwrócić uwagę na przesłanie, jakie do niego trafia, a nie na to, które wysyła dorosły[6].
[1] Zob. J. Juul, Twoje kompetentne dziecko. Dlaczego powinniśmy traktować dzieci poważniej?, przeł. B. Hellmann, B. Baczyńska, Wydawnictwo MiND, Podkowa Leśna 2012, s. 37–39.
[2] Zob. tenże, Kryzys szkoły. Co możemy zrobić dla uczniów, nauczycieli i rodziców?, współpr. K. Krüger, tł. D. Syska, Wydawnictwo MiND, Podkowa Leśna 2014, s. 38.
[3] Zob. E. Lichtenberg-Kokoszka, Rzeźbienie mózgu, w: Neuroedukacja, pod red. W. Sikorskiego, Dobra Literatura, Słupsk 2015, s. 49.
[4] Zob. M. Żylińska, Neurodydaktyka. Nauczanie i uczenie się przyjazne mózgowi, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2013, s. 124.
[5] Zob. J. Nelsen, L. Lott, S. Glenn, Pozytywna dyscyplina w klasie. Jak rozwijać wzajemny szacunek, współpracę i odpowiedzialność w szkole, przekł. A. Milik, Pozytywna Dyscyplina, Milanówek 2019, s. 77.
[6] Zob. A. Kohn, Wychowanie bez nagród i kar. Rodzicielstwo bezwarunkowe, przeł. B. Malarecka, Wydawnictwo MiND, Podkowa Leśna 2013.